Wiersz miłosny Ryszarda Daneckiego pod tytułem Oczekiwanie
Oczekiwanie
Ryszard Danecki
Noc ma cztery pory roku —
jest pora wystających kości policzkowych
chropowatej powierzchni kolana,
dzieli nas martwy sezon
miękkiej wypukłości brzucha —
po tamtej stronie stromej stoję
więc w porze opadania plamy ostatniej
przeczuwanego seledynu albo oranżu
a może po prostu bieli —
pora nagości
trwa aż do dna podniebienia —
dalej jest klangor rąk
odlatujących z mokradeł parnych,
następuje ostatnia ulewa kwaśnego wina,
powtórzenia w zwartości drętkich kropel o szkło —
zespolenia języków o zęby...
Przychodzi pora dreszczowa
przed opadem białego dnia —
czwartej pory
o przezroczystości lodowca —
Przyodziani czekamy
na początek nowego roku nocy...