Wiersz miłosny Sarah Kirscha pod tytułem Jestem bardzo łagodna

Jestem bardzo łagodna

Jestem bardzo łagodna nazywaj

mnie rumiankiem

moje palce są delikatne budują

kościoły w twojej dłoni moje paznokcie

są łuskami skrzydeł dla anielskich pieszczot jestem

latem jesieni a nawet zimą wiosny

chciałabym być u ciebie ty

pokażesz mi kraj pójdziemy

od jeziora do jeziora istnieje potrzeba

długiego szczęśliwego życia

ryby są dwie

ptaki budują gniazda stoimy

na tym samym liściu

Przełożył
Ryszard Danecki