Wiersz miłosny Sławomira Kryska pod tytułem Wiersz dziecinny
Wiersz dziecinny
Sławomir Kryska
Jesteś jak słońce powszedniego popołudnia lata
— lizak za szybą wystawową,
długa, słodka przyjemność
zakurzona lipcem.
Jesteś jak róg mroczny ulicy spadzistej
(na przykład Tamki),
zamkniętej niebieską przestrzenią,
i nie puszczano mnie tam samego
w obawie, że stracę życie,
i róg pozostał rubieżą tajemnicy.
Jesteś jak początek wieczoru
— czerwony blask na portrecie cherubina,
ucieleśnieniu ośmioletniej doskonałości.
A ja... jak promień słoneczny
— po lizaku,
po murze —
skradam się do twoich anielskich oczu.