Wiersz miłosny Stefana Georga pod tytułem Dziś nie pójdziemy w ogrodu
Dziś nie pójdziemy w ogrodu
Stefan George
Dziś nie pójdziemy w ogrodu aleje.
Bo jak to nieraz szybko i niejasno
Lekkim zapachem który cicho wieje
Z radością karmi nas dawno wygasłą:
Tak tamto widma przestrogi nam niesie
I ból co rodzi zmęczenie i trwogę.
Na trupy spójrz pod drzewem które gnie się —
W batalii wichrów zaścieliły drogę.
Z bramy gdzie lilie rdzewieją żelazne
Sfruwają ptaki w przykryte rabaty
A inne na wilgotnych słupach marzną
Pijąc deszcz z pustych wazonów na kwiaty.
Przełożył
Leopold Lewin