Wiersz miłosny Tadeusza Kijonki pod tytułem Co sen
Co sen
Tadeusz Kijonka
Co tutaj po nas pozostanie,
Czy czarne skrzydła zamknie anioł?
Przeminie nawet przemijanie
I wszelki ślad
Po przemijaniu.
Jakby nas tu nie było wcale,
Nikogo, wcześniej ani później,
I nie mógł nawet Bóg odnaleźć
Punktu
Niknącej w sobie próżni.
Po wszystkim, ziemio, tylko tyle —
Choć taki mozół od nastania.
A każda chwila jest
Jak sztylet
Niewidzialnego przemijania.
Ten dreszcz na wskroś
Podwójna zbrodnia:
Dwie po portretach puste ramy.
I ulga po zbudzeniu co dnia,
Że się widzimy, dotykamy.
Co sen twe dłonie w lęku tulę,
A palce tak z moimi splatam,
By nie uronić ziemskiej kuli
Jak świecy —
Przed zdmuchnięciem świata.