Wiersz miłosny Tadeusza Różewicza pod tytułem Regio [Strona 5]
pękła czerwień wargowa
w ciszę wpadła
rozdzierająca ostra
muzyka
zapłonęły światła
kobieta oddalała się
na mgnienie otwierając
płaszcz
zmęczona uśmiechnięta
z twarzą między nogami
znikała za ciężką kotarą