Wiersz miłosny Tana Zachariasiewicza pod tytułem Po wodę
Po wodę
Tan Zachariasiewicz
Poszła — poszła czarnobrewa
Za górę po wodę —
A przy wodzie mile śpiewa
Jakieś chłopię młode.
Śpiewa smutno — przy krynicy
Liść jaworu szumi —
Czułe serce krasawicy
Młodzieńca rozumie.
Zrozumiała, pokochała,
Siadła pod jaworem —
Nabrać wody zapomniała,
Wróciła wieczorem.
Przyszła rano czarnobrewa,
Przyszła nad wieczorem —
Ale chłopiec już nie śpiewa
Pod lubym jaworem.