Wiersz miłosny Theodora Roethke pod tytułem Jej słowa
Jej słowa
Theodore Roethke
Młode usta śmieją się z podarku.
Ona mruczy jak kot koło pieca.
Woła: "Jestem dorosła na tyle,
By się cieszyć pochwałą kochanka,
Lecz dla siebie mieć własne zdanie.
Tańczę w prawo i w lewo,
A szczęście moje wiatr wznieca."
"Zapisz moje wszystkie szepty —
Woła do wiernego kochanka. —
Ja wierzę, wierzę w księżyc!
Co się kryje w nieba rysunku?"
"Burza, burza pocałunku."
Przełożyła
Ludmiła Marjańska