Wiersz miłosny W.S. Merwina pod tytułem Wyspy
Wyspy
W.S. Merwin
Gdziekolwiek spojrzę otaczasz mnie wyspami
konstelacją kwiatów oddychającą morzem
górzystymi wyspami pachnącymi lasem
ognie na lśniącym oceanie
ogień u korzenia
przez całe życie chciałem dotnkąć kostki twych nóg
biegnących ku brzegowi
przybijam do ciebie jak łódź
słucham
widzę jak wśród nieruchomych liści
patrzysz na jeziorko wśród skał
w słońcu przy księżycu w świetle gwiazd
wodospady wysp i ich echa
są twoim głosem twoje ramiona i ty cała
zwracasz się ku mnie jakby twe stopy nurzały się we mgle
kwiat i ptaki zabarwione są
twoim oddechem
kwiaty umyślnie pachną tobą
a ptaki sposobią swe pióra
nie do lotu lecz by zyskać
miękkość twego ciała
Przełożyła
Teresa Truszkowska