Wiersz miłosny Wandy Bacewicz pod tytułem Odchodzę

Odchodzę

Odchodzę

z ciepłem twego policzka

na ustach

 

Ulotność śpiesznego żegnania

budzi pragnienie

gestów patetycznych

 

Lecz przestrzegam miary

od lat odchodzę skromnie

by nie odkryto szaleństwa

które oddala mnie od ciebie

zawsze

jakby na wieczność