Dla świata jesteś kimś tam,
Ale dla kogoś - całym światem!
Gdy będziesz samotna
Spójrz ile jest gwiazd na niebie
Ty kochasz je wszystkie
A ja tylko Ciebie
Gdy będziesz w pustym pokoju,
A po policzku popłynie Ci łza.
To nie myśl, że jesteś sam na świecie,
Bo razem z Tobą jestem ja.
Gdy daję Ci wszystko,
To daję Ci siebie!
Tyle samo pragnę
Otrzymać od Ciebie!
Gdy gołąbek czule grucha,
Niechaj szepnie Ci do ucha,
Że Cię kocham, bo kochałem,
Ledwie tylko Cię poznałem.
Gdy patrzę w okno nocą,
To płakać mi się chce.
Tak długo muszę czekać,
By znów zobaczyć Cię.
Gdy pierwszą gwiazdkę ujrzysz na niebie,
Przypomnij sobie, że kocham Ciebie,
A kiedy ona w oczko Twe błyśnie,
Niech Cię ode mnie mocno uściśnie!
Gdy poznałem Cię, dziewczyno,
Była zima, dobrze wiesz,
Lecz serdeczne Twoje słowa
Napełniły wiosną mnie!
Gdy przyrzekniesz komuś miłość,
Nie każ w ciągłej żyć rozterce.
Lepiej wpaść w głębokie doły
Niż poranić komuś serce!
Gdy szereg lat upłynie
Jak pajęczyny srebrna nić,
Pomyśl, kim byłeś dla mnie,
Zrozumiesz, kim mogłeś być!
Gdy w cichy wieczór i w cichą noc
Rozbłyśnie księżyc i gwiazdek moc,
Serce me płacze, serce się rwie,
A usta szepczą: - Ja kocham Cię!
Dziewczę kochane, bądź przekonane,
Póki żyć będę, kochać Cię będę,
A gdy mnie ciemne zakryją doły,
Kochać Cię będą moje popioły.
Ale dla kogoś - całym światem!
Gdy będziesz samotna
Spójrz ile jest gwiazd na niebie
Ty kochasz je wszystkie
A ja tylko Ciebie
Gdy będziesz w pustym pokoju,
A po policzku popłynie Ci łza.
To nie myśl, że jesteś sam na świecie,
Bo razem z Tobą jestem ja.
Gdy daję Ci wszystko,
To daję Ci siebie!
Tyle samo pragnę
Otrzymać od Ciebie!
Gdy gołąbek czule grucha,
Niechaj szepnie Ci do ucha,
Że Cię kocham, bo kochałem,
Ledwie tylko Cię poznałem.
Gdy patrzę w okno nocą,
To płakać mi się chce.
Tak długo muszę czekać,
By znów zobaczyć Cię.
Gdy pierwszą gwiazdkę ujrzysz na niebie,
Przypomnij sobie, że kocham Ciebie,
A kiedy ona w oczko Twe błyśnie,
Niech Cię ode mnie mocno uściśnie!
Gdy poznałem Cię, dziewczyno,
Była zima, dobrze wiesz,
Lecz serdeczne Twoje słowa
Napełniły wiosną mnie!
Gdy przyrzekniesz komuś miłość,
Nie każ w ciągłej żyć rozterce.
Lepiej wpaść w głębokie doły
Niż poranić komuś serce!
Gdy szereg lat upłynie
Jak pajęczyny srebrna nić,
Pomyśl, kim byłeś dla mnie,
Zrozumiesz, kim mogłeś być!
Gdy w cichy wieczór i w cichą noc
Rozbłyśnie księżyc i gwiazdek moc,
Serce me płacze, serce się rwie,
A usta szepczą: - Ja kocham Cię!
Dziewczę kochane, bądź przekonane,
Póki żyć będę, kochać Cię będę,
A gdy mnie ciemne zakryją doły,
Kochać Cię będą moje popioły.