Złote myśli o miłości
A więc chcesz być kochany?
Śmiałe to żądanie.
Ale pomyśl przez chwilę,
Czyś zasłużył na nie?!
Bez płaczu, bez skazy
Wytrwa tylko głaz.
Cierpieć możesz raz niejeden,
Ale kochać tylko raz.
Bez żyłki, bez skazy
Wytrwa tylko głaz.
Szaleć można tysiąc razy,
Ale kochać tylko raz!
Ciężko, ciężko żyć na świecie,
Kiedy płacze się i szlocha,
Jeszcze ciężej żyć bez kogoś,
Kogo się ogromnie kocha.
Co wart jest samochód,
Gdy nie ma benzyny,
Tyle wart jest chłopak,
Co nie ma dziewczyny!
Gdzie uczucia,
Zbędne słowa!
Każda ładna panna
Jest z natury taka:
Wpierw rzuca spojrzenia,
A później chłopaka.
Czy warto płakać, gdy ogół się śmieje?
Czy warto kochać, nie będąc kochanym?
Czy warto nosić w swym sercu nadzieję,
By potem być zapomnianym?!
Czysta miłość w pokornej jawi się postaci,
Nigdy ślubnej obrączki,
Diament nie bogaci.
Dwie drogi się schodzą w gościniec żywota:
Pierwsza - to jest miłość, druga - to tęsknota.
Dziś dla miłości nie róże, lecz osty,
Nie masz już ona dróg łatwych ni prostych.
Kto dzisiaj kocha, nie wie, co spoczynek,
Co chleb bez ości i co dzień bez troski.
Bogactwa, zaszczyty i młodość przeminie,
Tylko miłość w sercu nigdy nie zaginie.
Jest jedyny taki kwiat,
Za nim goni cały świat.
I bogacze pragną go,
A ten kwiat miłością zwą.
Jest takie słówko, słóweczko małe,
Co czasem starcza na życie całe.
Ono wyjaśnia życia zawiłość,
Małe słóweczko. Brzmi ono: Miłość!
Jedyne uczucie, co zostawia ślad,
To miłość naiwna ze szczenięcych lat.
Jedna wiosna w życiu bywa,
kwiaty kwitną jeden raz.
Jedna miłość jest prawdziwa.
Tylko ta co pierwszy raz.
Śmiałe to żądanie.
Ale pomyśl przez chwilę,
Czyś zasłużył na nie?!
Bez płaczu, bez skazy
Wytrwa tylko głaz.
Cierpieć możesz raz niejeden,
Ale kochać tylko raz.
Bez żyłki, bez skazy
Wytrwa tylko głaz.
Szaleć można tysiąc razy,
Ale kochać tylko raz!
Ciężko, ciężko żyć na świecie,
Kiedy płacze się i szlocha,
Jeszcze ciężej żyć bez kogoś,
Kogo się ogromnie kocha.
Co wart jest samochód,
Gdy nie ma benzyny,
Tyle wart jest chłopak,
Co nie ma dziewczyny!
Gdzie uczucia,
Zbędne słowa!
Każda ładna panna
Jest z natury taka:
Wpierw rzuca spojrzenia,
A później chłopaka.
Czy warto płakać, gdy ogół się śmieje?
Czy warto kochać, nie będąc kochanym?
Czy warto nosić w swym sercu nadzieję,
By potem być zapomnianym?!
Czysta miłość w pokornej jawi się postaci,
Nigdy ślubnej obrączki,
Diament nie bogaci.
Dwie drogi się schodzą w gościniec żywota:
Pierwsza - to jest miłość, druga - to tęsknota.
Dziś dla miłości nie róże, lecz osty,
Nie masz już ona dróg łatwych ni prostych.
Kto dzisiaj kocha, nie wie, co spoczynek,
Co chleb bez ości i co dzień bez troski.
Bogactwa, zaszczyty i młodość przeminie,
Tylko miłość w sercu nigdy nie zaginie.
Jest jedyny taki kwiat,
Za nim goni cały świat.
I bogacze pragną go,
A ten kwiat miłością zwą.
Jest takie słówko, słóweczko małe,
Co czasem starcza na życie całe.
Ono wyjaśnia życia zawiłość,
Małe słóweczko. Brzmi ono: Miłość!
Jedyne uczucie, co zostawia ślad,
To miłość naiwna ze szczenięcych lat.
Jedna wiosna w życiu bywa,
kwiaty kwitną jeden raz.
Jedna miłość jest prawdziwa.
Tylko ta co pierwszy raz.