Wiersz miłosny Włodzimierza Zagórskiego pod tytułem Na głębinach
Na głębinach
Włodzimierz Zagórski
Ja nie chcę słuchać głosów tych,
Których przestrogę słyszę,
Gdy tonę w niebie oczu twych,
Gdy na twych ustach wiszę!
Ja nie chcę widzieć ile zdrad
W tych drzemie wód głębinie,
Po których srebrny znacząc ślad,
Łódź nasza krucha płynie!
Ja nie chcę się tą myślą truć:
Co będzie — co bywało?
Ja nie chcę myśleć — ja chcę czuć,
Czuć tylko duszą całą.
Niech zatem kłamie błękit mi
Na wód leżący błamie;
Niech głosik twój pieszczotą brzmi,
I — niech mi szczerość kłamie.
Nalej mi pełny wina kruż —
Niech szał się z szałem splata!
I dłonie na mych oczach złóż,
Bym zdrad nie widział świata.
I usta wpiwszy w usta me,
Różanem zwieńcz mnie krzewiem,
A jeśli chęć masz zdradzić mnie,
Spraw, niech ja o tem nie wiem!...