Wiersz miłosny Włodzimierza Zagórskiego pod tytułem Pod urokiem
Pod urokiem
Włodzimierz Zagórski
Nie ja te wiersze kreślę — urok twój je pisze!
Tyś, pani, taka strojna w wszystkie wiosny czary;
I cóż powiedzieć tobie mógłby lirnik stary?...
— Czas oniemił weselsze liry mej klawisze.
Więc chciałem czekać wiosny, aż mię rozkołysze
Maj kochany — aż kwiatków upoją nektary,
By się piosnką wykupić i z fantu, i z kary,
Mówiąc to, co od kwiatków i ptaszków usłyszę.
Lecz kiedym dzisiaj wstąpił w domu twego progi,
Wraz mnie twój miły urok w taki czar skołysał,
Żem sądził, iż w rozmowie maj nas zeszedł błogi,
Że gdzieś tam nad mą głową skowronek zawisał,
Że gdy stąpisz, fijołkami rozkwiecą się drogi!...
I-ot! — sonecik powstał; to czar go twój pisał!