Wiersz miłosny Wolfganga Weyraucha pod tytułem Znaki
Znaki
Wolfgang Weyrauch
Widziałem cię i nie widziałem,
twe rysy ciągle mi się marzą,
nie widząc nigdy cię ujrzałem,
bo twoja twarz jest moją twarzą.
Wszystko to nasza wspólna sprawa,
tyś — mną, ja — tobą. My — świat cały,
i jeśli nawet spadnie lawa,
myśli się będą spotykały.
Dajesz znak, gdy się popiół wzniesie,
ja — kiedy ogień bucha jaśniej,
płomień, co skomli wciąż o szczęście,
zadrży ostatni raz i zgaśnie.
My oddychamy wiecznościami,
my oddychamy wodą, chlebem,
wiemy: jest martwa śmierć nad nami
w powiewie czasów, miejsc pod niebem.
Przełożyła
Krystyna Kamińska