Wiersz miłosny Zbigniewa Jerzyny pod tytułem Czujność

Czujność

Dobroć! — nie! Ale czujność. Tak,

bo — tylko wtedy, gdy nad śpiącym

pochylasz nieruchome oczy. I słuch,

tym go ogarniasz, by trwał

niezbudzony.

Kobieta, którą kochasz, która niesie

ciężar — odejmij jej, by mogła swój cień

w żart obrócić.