Wiersz miłosny Zenona Przesmyckiego (Miriama) pod tytułem Lilijną jeno biel
Lilijną jeno biel
Zenom Przesmycki (Miriam)
Lilijną jeno biel swych rąk
Na spiekłe czoło połóż me,
Abym bezsłownie duchem kląkł
I widział w marzeń wonnej mgle
Lilijną jeno biel.
Zgaś w ócz ogniskach skrę po skrze,
Ust granatowy zasłoń pąk,
Niech cicho, słodko, jasno śnię...
Ogłuszający zmysłów gong
Zmilka na sennej toni dnie,
Perłowy rozświt leje wkrąg
Lilijną jeno biel...