Wiersz miłosny Zygmunta Krasińskiego pod tytułem Jak przed wyrzutem
Jak przed wyrzutem
Zygmunt Krasiński
Jak przed wyrzutem, jak przed straszną winą
Serce mi pęka, o moja Delfino —
Wszędziem cię widział, wszędziem marzył ciebie —
Gdzie gwiazda wschodzi i gdzie kwiat się plemi,
Tyś wszędzie dla mnie była tam na niebie
I dla mnie wszędzie tu byłaś na ziemi!
A teraz powiedz, co z nami się stanie?
Gdzie jestem? Dawno już ciebie straciłem.
W dzień i w noc wołam — daremne wołanie —
Już kielich smutku aż do dna wypiłem!
Ludzi przeklinam, ludzi nienawidzę —
Sam życia mego przed sobą się wstydzę,
Bo żyć na darmo — to jest żyć bez ciebie!
Dziś szatan ze mnie — co niegdyś był w niebie!