Wiersz miłosny Adama Asnyka pod tytułem Stokrotki

Stokrotki

Jakże żałuję tej szczęśliwej pory,

Kiedy stokrotki kwiatek pospolity

Zdał mi się w cudne ubranym kolory

I budził w sercu dziecinne zachwyty.

 

I kiedy długie majowe wieczory

Spędzałem, patrząc w jasnych ócz błękity,

Cichego szczęścia pełen i pokory,

Bijący sercem, a nigdy niesyty.

 

A choć to było kwiecie takie skromne,

Nigdym się z prawdą marzeń nie rachował,

Bom miał rozkoszą serce nieprzytomne;

 

I kiedym usta różane całował,

Tom nic nie pragnął i nic nie żałował —

I dziś drżę jeszcze, gdy tę chwilę wspomnę...