Wiersz miłosny Adama Mickiewicza pod tytułem Danaidy

Danaidy

Płci piękna! gdzie wiek złoty, gdy za polne kwiaty,

Za haftowane kłosem majowe sukienki,

Kupowano panieńskie serduszka i wdzięki,

Gdy do lubej gołębia posyłano w swaty?

 

Dzisiaj wieki są tańsze, a droższe zapłaty.

Ta, której złoto daję, prosi, o piosenki;

Ta, której serce daję, żądała mej ręki;

Ta, którą opiewałem, pyta, czym bogaty.

 

Danaidy! rzucałem w bezdeń waszej chęci

Dary, pieśni i we łzach roztopioną duszę;

Dziś z hojnego jam skąpy, z czułego szyderca.

 

A choć mię dotąd jeszcze nadobna twarz nęci,

Choć jeszcze was opiewać i obdarzać muszę,

Lecz dawniej wszystko dałbym, dziś wszystko — prócz serca.