Wiersz miłosny Adriany Dobrzańskkiej pod tytułem orgie gwiazd w słonych obłokach

orgie gwiazd w słonych obłokach

orgie gwiazd w słonych obłokach

pękają młode szyby

toczą się w strudze mleka

blade z rozkoszy

gwizdy kochania

przepełnione miłością zabitą

dłońmi i nogami

 

stąd każdy może wziąć

dając weksel bez pokrycia

wśród nocy czarnej

 

pył zmywają do trumien

lecz kwiatów nie sadzą

hańbę dniu zostawiają

też ociemniałemu

1990