Wiersz miłosny Agnieszki Zakrzewicz pod tytułem Jestem Messaliną

Jestem Messaliną

Jestem Messaliną

z odległości trzystu metrów

odróżniam mężczyznę od kobiety

z bigamią za paznokciami

w kolorze Drachenblut

Nie, nie jestem jawnogrzesznicą

Stąd dyskrecja emalii

czasami nie noszę majtek

lubię szybkie samochody

dobre trunki

drogie perfumy

nie cierpię monotonii

Jestem Messaliną

nie Marią Magdaleną

skąd więc co noc

ten sam sen

o ustach Chrystusa...