Wiersz miłosny Aleksandra Puszkina pod tytułem Cóż tobie imię moje

Cóż tobie imię moje

Cóż tobie imię moje powie?

Umrze jak smutny poszum fali,

Co pluśnie w brzeg i zmilknie w dali,

jak nocą głuchą dźwięk w dąbrowie,

 

Skreślone w twoim imonniku,

Zostawi martwy ślad, podobny

Do hieroglifów płyt nagrobnych

W niezrozumiałym języku.

 

Cóż po nim? Pamięć jego zgłuszy

Wir wzruszeń nowych i burzliwych

I już nie wskrzesi w twojej duszy

Uczuć niewinnych, wspomnień tkliwych.

 

Lecz gdy ci będzie smutno — wspomnij,

Wymów je szeptem jak niczyje

I powiedz: ktoś pamięta o mnie,

Jest w świecie serce, w którym żyję.

Przełożył
Julian Tuwim