Wiersz miłosny Anny Achmatowej pod tytułem Wysoko w niebie chmurka

Wysoko w niebie chmurka

Wysoko w niebie chmurka zaszarzała

Wiewiórczą, płasko rozpostartą skórką.

Powiedział: "Nie żal mi twojego ciała,

W marcu roztopi się, krucha Sniegurko!"

 

W puszystej mufce lodowate dłonie.

Było mi strasznie, było mi okrutnie...

O, jak powrócić was, szybkie tygodnie

Jego miłości ulotnej, tak krótkiej!

 

Nie pragnę ani zemsty, ani bólu,

Niech umrę razem z ostatnią śnieżycą.

Jego wróżyłam w wigilię Trzech Króli

I jego miłą byłam cały styczeń.

Przełożył
Seweryn Pollak