Wiersz miłosny Anny Kamieńskiej pod tytułem Modliła się śmiertelnym ciałem

Modliła się śmiertelnym ciałem

Modliła się śmiertelnym ciałem;

Niech nigdy chmura nie uroni kropli.

Niech nigdy kropla nie dosięgnie ziemi.

Niech nigdy strumień nie wbiegnie do rzeki.

Niech nigdy rzeka nie napoi morza.

Niech słońce z śniegu nie obnaży góry.

Kamień padając nie tknie dna przepaści.

Niech nigdy z iskry nie zahuczy płomień.

Niech zawsze ziarno samo w ciszy drzemie.

Modliła się śmiertelnym ciałem.

A słychać było już kroki miłego.

Szła noc.