Wiersz miłosny Anny Pogonowskiej pod tytułem Szarpię wełnę powietrza

Szarpię wełnę powietrza

Szarpię wełnę powietrza w maliniakach gwiazd

Słońce po moim krzyżu przebiega jak pocisk

Ty który jesteś

któremu mówię — jesteś

 

Spoza gęstwiny świateł — spoza

Ciebie — uśmiech któremu wierność Jemu

Oddam świat Spoza nas

Błysk twoich majowych powiek