Wiersz miłosny Anny Świrszczyńskiej pod tytułem Samica i samiec
Samica i samiec
Anna Świrszczyńska
Zapłodniłeś mnie i urodziłam perły,
Autentyczne. Zobacz.
Patrzysz zdumiony,
przeraża cię to bogactwo,
którego nie rozumiesz.
Kamyku, co poruszyłeś lawinę,
zobacz, jak świeci
jej zdyszany przepych.
Posłuchaj ciężkiego hymnu
spadania.
Kamyku bez oczu i uszu.