Wiersz miłosny Anonima pod tytułem Kochanki mojej gust w ubiorze rzadki

Kochanki mojej gust w ubiorze rzadki

Kochanki mojej gust w ubiorze rzadki

Co dzień mnie skłania do uniesień:

Na każdą porę piękne znajdzie szatki —

Na zimę, wiosnę, lato, jesień.

Lecz choć pod sukni przesłoną

Nie gasną liczne jej wdzięki —

O, jest Pięknością wcieloną,

Gdy zrzuci wszelkie sukienki!

Przełożył
Stanisław Barańczak