Wiersz miłosny Beata Brechbuhla pod tytułem Magiczna sentencja dla Teda Berrigana

Magiczna sentencja dla Teda Berrigana

W jasnozielonym talerzu

oczy me płyną, właśnie teraz wymknęły się

z zakrzepłego w lody lata,

i oto płyną: niedopałki

papierosów w talerzu.

 

nie wiem

ta demokratyczna pogodność

taka straszliwa

 

a miłość unosi się jak szarożółty

cuchnący opar nad kontynentem,

naszymi ulicami płynie ciepła sperma

o dwumetrowej wysokości

w ostatnie zmarszczki roz—

miękłej pamięci,

 

wszyscy są do szpiku kości

rozczarowani i krzyczą nie pragnąc niczego

WIęCEJ niż miłości miłości "usy—

chamy z pragnienia umieramy z głodu miłości".

Przełożyła
Krystyna Kamińska