Wiersz miłosny Bolesława Leśmiana pod tytułem Niewiedza

Niewiedza

Nie — ty nie wiesz o tym, nie zgadujesz wcale,

Ile mych przeznaczeń lgnie do twojej dłoni,

Kiedy ją wbrew słońcu odwracasz niedbale,

By chłodniejszym wierzchem — ulżyć zgrzanej skroni.

 

Nie wiesz, jaki zamęt łudzi mnie i mroczy,

Jaka mrzonka z twoim spoufala ciałem,

Gdy ssąc milczkiem wodę, wznosisz ku mnie oczy

Sponad brzegów szklanki, którą sam — podałem...

 

A gdy noc cię w drodze do zaświatów zdybie,

I wzdłuż okien spłyną mglistych kotar zwoje —

Nie wiesz, ile czaru tkwi w tej drobnej szybie,

Poza którą do snu naglisz piersi dwoje: