Wiersz miłosny Bolesława Leśmiana pod tytułem Po ciemku

Po ciemku

Wiedzą ciała, do kogo należą,

Gdy po ciemku, obok siebie leżą!

Warga — wardze, a dłoń dłoni sprzyja —

Noc nad nimi niechętnie przemija.

Świat się trwali, ale tak niepewnie!...

Drzewa szumią, ale pozadrzewnie!...

A nad borem, nad dalekim borem

Bóg porusza wichrem i przestworem.

I powiada wicher do przestworu:

"Już nie wrócę tej nocy do boru!" —

Bór się mroczy, a gwiazdy weń świecą,

A nad morzem białe mewy lecą.

Jedna mówi: "Widziałam gwiazd losy!"

Druga mówi: "Widziałam niebiosy!" —

A ta trzecia milczy, bo widziała

Dwa po ciemku pałające ciała...

Mrok, co wsnuł się w ich ściśliwe sploty,

Nic nie znalazł w ciałach, prócz pieszczoty!