Wiersz miłosny Bronisławy Ostrowskiej pod tytułem Kwiat paproci

Kwiat paproci

Szłam do ciebie po miłość. Tak zbłąkany śmiałek

Idzie po kwiat bajeczny głębiną złych borów,

Choć wstrzymują go wabne ramiona rusałek

I wyją z ciemnej nocy gromady upiorów.

 

Przeżywa tyle cierpień i tyle przerażeń,

I słyszy w całym borze taki płacz pokutny,

Tyle krzyczy nań z mroku zawiedzionych marzeń,

Że kwiat szczęścia odnajdzie, zerwie — i jest smutny.