Wiersz miłosny Czesława Kuriata pod tytułem Dialog
Dialog
Czesław Kuriata
I nagle mówi Wyrzuć mnie z tej formy
jaką jest ciało Wypełń mnie Wypełniaj
mnie wciąż od nowa Bierz przykład z fal
morskich Niech rytm będzie wieczny
I nagle odpowiada Jesteś mi potrzebna
potrzebą powietrza słońca krwi Opłyń
mnie morzem Owiń strumykami
błyskawicą twoich żył
I nagle mówi Niech fale nie ustają
Śladem suchej soli wyczerp mnie
do dna I nagle mówi Świat jest
twoim brzuchem powietrzem śladem dłoni
I nagle odpowiada Spalamy się
i wciąż marzymy by jak Feniks
Morze między nami unosi się dymem
i przestrzeń wypełnia się morzem
I nagle mówi odpowiada Twój brzuch
paruje jak świeży chleb