Wiersz miłosny Doroty Chróścielewskiej pod tytułem Rozdzieliła nas woda ogień i

Rozdzieliła nas woda ogień i

Rozdzieliła nas woda ogień i powietrze

Najwyższa Instancja Umowa społeczna

Moja miłość do ciebie mnie przeraża

Mojej miłości do ciebie grozi śmierć

 

Uważaj nie patrz na mnie bo przecież odgadną

że obmyślasz różowy poemat o ustach

moich zimowych otulonych w szron

moich wiosennych otulonych w wino

Uważaj kocham ciebie i grozi mi śmierć

 

Uważaj nie patrz na mnie bo przecież odgadniesz

że rozpaczliwie walczę o siebie dla ciebie

 

Każda noc się w nas otwiera do kości

z ciebie zmarszczki opadają ze mnie młodość

 

Rozdzieliła nas woda ogień i powietrze

Najwyższa Instancja Umowa społeczna

Gdy bardzo mi potrzeba twych oczu nade mną

i bardzo mi potrzeba na mnie twoich rąk