Wiersz miłosny Edgara Allana Poe pod tytułem Do Heleny

Do Heleny

Heleno, wobec twej urody

Stoję jak dawni Niceanie,

Widzący sponad wonnej wody

Ojczyste brzegi i ogrody

Po wielu dniach na oceanie.

 

I mnie przez morskich pian kaskady

Wiodły twe hiacyntowe włosy,

Klasyczne rysy, głos najady —

Bym w tobie Grecji wzniosłe losy

I rzymskiej chwały poznał ślady.

 

Tam! okna jarzą się kontury —

Stoisz z kagankiem, do statuy

Podobna, z dłonią wyciągniętą:

Ach, Psyche moja — z kraju, który

Jest Ziemią Świętą!

Przełożył
Stanisław Barańczak