Wiersz miłosny Edmunda Borzemskiego pod tytułem Przez ciebie
Przez ciebie
Edmund Borzemski
Niepotrzebne mi twoje słowa —
wystarczą palce wplątane
w pnącza moich włosów
i kropelki pocałunków
na rozpalonych wargach.
Nie pamiętam
kiedy po raz pierwszy
spostrzegłem siebie w twoich oczach.
Słyszałem tylko, jak aniołowie
na trąbach obwieszczali
początek świata.
Odtąd jesteś w moim oddechu,
w pól przerwanym geście,
w wersie nie złożonym jeszcze w wiersz.
To przez ciebie nazwali mnie poetą.