Jesteś jak śnieg ale
Edward Estlin Cummings
Jesteś jak śnieg ale
bielsza szybsza, jak deszcz
ale słodsza kruchsza
do ciebie pewne
kwiaty są podobne chociaż drżą (pełne
lęku
że przeoczą w twym najbłahszym geście
boleśnie żywą lekcję) i skoro
nic nie może przetrwać
ponad krótką chwilę,
rym ani śmiech,
O pani moja
(i każda krucha cudownie oddychająca rzeczy)
skoro ty i ja jesteśmy w drodze do pyłu
twojej kruchości
(a zwłaszcza twojego uśmiechu
który tak nagle staje się
małżeństwem miłości i śmierci) użycz mi
odwagi
aby mnie samemu na przekór
nie zmąciły się wyraziste dni
I nie trwoży mnie że to
co nazywamy jesienią, roztropnie
umiera wędrując po dojrzałym świecie
z czułym i ostrożnym
uśmiechem na ustach (sprawiając
że wszystko starzeje się nagle i swoimi
kosymi oczami zapędzając
sen pod spód i w środek
wszelkich pięknych rzeczy)
zima, którą Wiosna zabije
Przełożyła
Julia Hartwig