Wiersz miłosny Edwarda Stachury pod tytułem Na bransoletkach u Metysek

Na bransoletkach u Metysek

Na bransoletkach u Metysek

dzielnice winne

i rzadkie kamienie

 

Lęk wzmaga czułość palców

i strun

a zapachy korzenne

rzewność moją i twoich nóg Solane

 

Solane odejdźmy w słoneczną stronę witraży

gdzie Bizancjum leniwe i muły

dźwigają kosze obfite

w owoce

i ciepły deszcz