Wiersz miłosny Egipskiej poezji miłosnej pod tytułem Bracie mój ukochany

Bracie mój ukochany

Bracie mój ukochany,

pragnę ciebie miłować.

Wszystko zrobię dla ciebie,

mówię: "Patrz, już się spełnia."

 

Łowić ptaki tu przyszłam,

w jednej ręce mam potrzask, ,

w drugiej — sieci i sidła.

 

Wszystkie ptaki, co z Puntu

do Egiptu sfrunęły,

mirrą są namaszczone.

 

Ten, co pierwszy przyleciał,

chwycił moją przynętę,

niosąc z Puntu zapachy

w szponach pełnych żywicy.

 

Pragnę, byśmy samotnie

ptaka z sieci wyjęli.

Dałam tobie usłyszeć

skargę namaszczonego.

 

Dobrze mi, żeś jest ze mną,

kiedy potrzask zastawiam.

Dobrze jest iść na pole

dla swojego kochanka.

Z egipskiego przełożył
Tadeusz Andrzejewski