Wiersz miłosny Elżbiety Drużbackiej pod tytułem Na piękność Narcyssa uciekającego od miłości Nimfy Echo nazwanej
Na piękność Narcyssa uciekającego od miłości Nimfy Echo nazwanej
Elżbieta Drużbacka
(fragmenty)
Darmo zaczynasz wojnę z miłością Narcyssie,
Darmo się z nią potykasz w stołowym kiryssie,
Darmo ufasz w oręża, w trójgraniastą szpadę,
Gdyć nagie dziecko wziąść ją potrafi przez zdradę
Wnet jedna strzałka
Zwojuje śmiałka
Uciekaj w skały, puszcze, w knieje, lasy ciemne,
Uznasz, że w twem my listwie uciechy daremne,
Pójdzie miłość z tobą i tam ci dokuczy,
Zgonić pychę jak jej masz hołdować nauczy,
Porzuć zwierzynę
Kochaj dziewczynę
Przez mury, bramy, szańce, przez okopy, mosty,
Miłość ma wolny przystęp i gościniec prosty.
Jeszcze taka forteca w naturze nie była
Której by miłość swoją sztuką nie dobyła.
Architekt za nic
Uchodzi z granic.
(...)