Wiersz miłosny Erica Jonga pod tytułem Koniec
Koniec
Erica Jong
Stężały lód
dawnej miłości.
Dłoń wypełniona wodą —
zaciska się
by zamknąć ciebie.
Lecz wciąż
wciąż przeciekasz.
Dokąd odszedłeś?
Jaka wiosna stopiła
lód wokół mego serca?
Jak stara lodówka
z wyważonymi drzwiami
wygrzewasz się w słońcu.
Otwieram rękę
i dłoń prześwieca różowo
jak cukierek.
Oto wyschłe łożyska rzek,
linia życia
głęboka jak sen.
Oto krople potu —
tylko moje.
Nie ma już śladu
po tobie.
Przełożyła
Teresa Truszkowska