Wiersz miłosny Felicji Kruszewskiej pod tytułem Poranek
Poranek
Felicja Kruszewska
Powietrze jest dziś przecie całym poematem
i wiatr pijany tańczy w fałdach mej sukienki!
Kokarda mi na włosach powiewa szkarłatem
w takt przesłodkiej, dziecinnej i śmiesznej piosenki.
Pachną Twemi ustami czerwone goździki,
i rozchwiało się wino w zgubionej altanie.
Tłumiąc chustką na ustach radosne okrzyki
lecę przez małe dróżki na Twoje spotkanie.
Może już tą alejką akacjową kroczysz,
którą słońce calutką poznaczyło w kratki?
A może znów radosny przez zagon przeskoczysz
na którym się rozśmiały złotookie bratki?