Wiersz miłosny Francesca Petratcy pod tytułem Sonet 132

Sonet 132

Jeśli to nie jest miłość — cóż ja czuję?

A jeśli miłość — co to jest takiego?

Jeśli rzecz dobra — skąd gorycz, co truje?

Gdy zła — skąd słodycz cierpienia każdego?

 

Jeśli z mej woli płonę — czemu płaczę ?

Jeśli wbrew woli — cóż pomoże lament ?

O śmierci żywa, radosna rozpaczy,

Jaką nade mną masz moc! Oto zamęt .

 

Żeglarz, ciśnięty złym wodom dla żeru,

W burzy znalazłem się podarłszy żagle,

Na pełnym morzu, samotny, bez steru.

 

W lekkiej od szaleństw, w ciężkiej od win łodzi

Płynę nie wiedząc już sam, czego pragnę,

W zimie żar pali, w lecie mróz mnie chłodzi.