Wiersz miłosny Hafiza (Hafeza) pod tytułem Jeśli zerwę z twego sadu

Jeśli zerwę z twego sadu

Jeśli zerwę z twego sadu

owoc jeden — co się stanie?

Jeśli zbliżę się do światła

twej pochodni — co się stanie?

 

Panie, jeśli ja, zgorzały,

spocznę pod osłoną cienia

u cyprysa wyniosłego

choć przez chwilę — co się stanie ?

 

O, odbicie Dżemszydowe,

padł na ciebie cień homaja;

jeśli padnie twoje piętno

na mój klejnot — co się stanie ?

 

Skoro kaznodzieja obrał

miłość księcia i nadzorcy,

jeśli ja obiorę miłość

mej piękności — co się stanie?

 

Wyrzuciłem z domu rozum,

ale — jeśli to jest wino —

zobaczyłem dom mej wiary

i wiem o tym, co się stanie.

 

Roztrwoniłem cenne życie

na kochaną i na wino.

Dzisiaj — co mi z tego przyjdzie,

a pojutrze — co się stanie?

 

O miłości wielkiej mojej

chodża wiedział i nic nie rzekł;

jeśli Hafiz też się dowie

o mym stanie — co się stanie?

Przełożył
Władysław Dulęba