Wiersz miłosny Hansa Magnusa Enzensbergera pod tytułem Wiersz do poduszki

Wiersz do poduszki

Za to, że jesteś obecna

aż po opuszki palców, że tęsknisz,

za to, jak zginasz kolana

i jak objawiasz mi swoje włosy,

za gorączkę

i mroczność;

za zdania rzucane mimochodem,

za znikomą wagę łokci

i materialną duszę,

która lśni w małej kolebce

nad obojczykiem;

za to, że odchodzisz

i przychodzisz, i za wszystko,

czego o tobie nie wiem,

moje monosylaby

to za mało lub zbyt dużo.

Przełożyła
Sława Lisiecka