Wiersz miłosny Heinricha Heinego pod tytułem Lilija na skwarze dziennym

Lilija na skwarze dziennym

Lilija na skwarze dziennym

W promieniach słońca umiera,

Uchyla główkę tęskniącą,

Ku mrokom nocy spoziera.

 

Księżyc, liliji kochanek,

Budzi ją ze snu uściskiem,

Lilija w niebo skroń wznosi,

Ulata wonnym połyskiem.

 

Ulata wonią kielicha,

Rozwiera pączek ust błogi,

Drży, marzy, cierpi i wzdycha

Rozkoszą miłości i trwogi.

Przełożył
Adam Mieleszko-Maliszkiewicz