Wiersz miłosny Heinricha Heinego pod tytułem ***[Śniłem ja miłość jak pożar

Śniłem ja miłość jak pożar

Śniłem ja miłość jak pożar okrutną,

mirty — rezedy — piękną w lokach głowę.

I wargi słodkie śniłem — z gorzkim słowem,

i pieśni smutne pod melodię smutną.

 

Zbladły i znikły sny moje jak dymy;

znikła najdroższa moja mara senna.

Zostało tylko, co dusza płomienna

w te miękkie niegdyś przetopiła rymy.

 

Tyś mi została, sieroca ma pieśni!

Dziś i ty uleć w ślad za zgasłym śnieniem.

A gdy je spotkasz — pozdrów je mym tchnieniem:

Wiatr ślę cieniowi, co jak wiatr się prześnił.

Przełożył
Stanisław Łempicki