jest zupełnie przytomna, nie odpowiedziała nic. Gertruda wtedy zapytała znowu: "Chcesz o coś zapytać?" Alicja znowu nie zareagowała, zastanawiając się, co by jej odrzec. "Jeśli nie ma pytania - stwierdziła wówczas Gertruda zmęczonym głosem - nie może być odpowiedzi". To były jej ostatnie słowa. Późnym popołudniem powieźli ją na wózku na salę operacyjną i Alicja nie zobaczyła jej już nigdy więcej.

Spodziewała się jednak ujrzeć ją znowu. Wierzyła, że istnieje gdzieś niebo, w którym miała nadzieję połączyć się z nią na zawsze.