Wiersz miłosny Ireny Conti pod tytułem Odpowiadam na list X

Odpowiadam na list X

MIŁY JAK MAM CIEBIE TERAZ NAZYWAĆ

więc okazało się że to nie była

miłość otwarta nie wpisałeś jej

w szum drzew jesienią ani w lot

ptaków wiosennych ani w opiekuńczą

białość śniegów nie przechowałeś

w zieloności ozimin

Klatka twojego serca była za szczelna

i wszystko co w niej uwięzione

błąka się teraz

ociemniałe i głuche

poza kolorem poza dźwiękiem

z twarzą ukrytą w ziemi

obok twojej