Wiersz miłosny Jarosława Iwaszkiewicza pod tytułem Gorzka miłość

Gorzka miłość

Co wieczora, gdy wszystko cichnie,

Słychać tylko siklawy,

Jak siklawa moja miłość co wieczora

Uderza o skały.

 

Uderza i rozbija się na drobne fale,

Ucieka, całą noc bieży,

A potem w świetle poranka,

Jak ranny jastrząb leży.

 

W pościeli zielonych liści,

W pościeli jasnych promieni

I myśli, że noc nadejdzie

I miłość znów w potok zmieni,

 

Potok szumiący żalem,

Potok uderzający,

Potok łzami wezbrany,

Potok gorący...